Prof. n. med. Grzegorz Raczak, kardiolog, który był gościem Komisji śledczej Ordo Medicus ds. pandemii, udzielił wywiadu tygodnikowi „Zawsze Pomorze”, w którym zastanawia się, dlaczego nie ma w Polsce dyskusji na temat 200 tys. nadmiarowych zgonów:
Zastanawia mnie jednak kompletny brak dyskusji nad faktem, że umarło 200 tysięcy osób! Powinny być powołane jakieś sztaby ekspertów, którzy przeanalizują to, co stało się przez ostatnie dwa lata. Policzą koszty, wyciągną wnioski, przedstawią je społeczeństwu. W Polsce panuje kompletna cisza, wszyscy udają, że było pięknie.
Wiemy ponad wszelką wątpliwość, że ta tak dramatycznie duża liczba ponadnormatywnych zgonów nie może być wyjaśniona śmiertelnością koronawirusa, gdyż ta jest na poziomie sezonowej grypy, a ponadto są państwa, gdzie nie było w ogóle problemu nadmiarowych zgonów. Natomiast statystyk dr Marek Sobolewski wykazał na posiedzeniu Komisji śledczej, że nie ma istotnego statystycznie związku COVID-19 z nadumieralnością, która jednak silnie związana jest z redukcją hospitalizacji. W tym kontekście zasadne jest pytanie Raczaka o to, kto jest winny tak dużej ilości zgonów:
kto ma na rękach krew ludzi pozbawionych w czasie epidemii opieki specjalistycznej. I do tej pory nie dostałem na to pytanie odpowiedzi. Kompletnie nic nie zostało w tym zakresie wyjaśnione.
Warto zapoznać się z całym wywiadem.
